Tytułem wstępu.

To nie blog. To portal. A właściwie część multiportalowej platformy o nazwie - "Nie Dla Opornych".
To nie blog, to komentarz - do rzeczywistości, przyspieszonej jakby chęć zatrzymania się nad czymkolwiek była efektem wewnętrznej słabości lub powodem do wstydu.
To nie lifestyle. To nauka, podana w taki sposób by była zrozumiała dla człowieka inteligentnego, laika choć zdolnego zrozumieć i zaciekawić się, czymś co rozumowi daje odzew.

Pamiętacie stare artykuły popularnonaukowe? Stare popularnonaukowe książki? Czasopisma? Ich serce biło powoli i z precyzją kwantowego zegara. Ich celem było rzeczowe i dogłębne wyjaśnienie omawianego problemu. Ich odbiorcą był inteligentny erudyta.
To wszystko znikło z otaczającej nas rzeczywistości.
Pismo "Problemy" padło w raz z nastaniem ery płatności za słowo. "Wiedza i życie" oraz "Świat Nauki" zmieniły się w kolorowe, lifestylowe gazetki zagubione w poszukiwaniu rynkowego sukcesu.
Pragnąc wskrzesić dawne podejście do popularyzowania nauki - rzeczowe, dogłębne, pełne szacunku dla czytelnika - uruchamiamy tą część większego projektu, która ma prezentować zapomniane już, ale wciąż AKTUALNE artykuły popularnonaukowe wydobyte z pożółkłych kartek wyżej wspomnianych czasopism.

Bliżniaczym naszym portalem jest Sztuka Nie Dla Opornych oraz strona na Facebooku zbierająca posty i komentarze z obu tych portali.
Mamy nadzieję, że w tym powolnym, pełnym refleksji nurcie znajdziesz miejsce dla siebie.
Miłego przepływu!



ps. Pod każdym z artykułów oprócz linków multimedialnych, znajduje się miejsce przeznaczone na promocję autora. Zachęcamy was do odwiedzania umieszczonych tam odnośników. Portal nie ma charakteru zarobkowego. Odwdzięczamy się więc autorom możliwością popularyzacji ich nazwiska i ich dzieł.
Ponadto nie wstawiamy samodzielnie materiałów filmowych i muzyki do internetu. Istniejące już w sieci materiały zostały jedynie przelinkowane tak by odnośniki nie straciły na aktualności.


Artykuły według kolejności:

wtorek, 9 października 2012

Narodziny fundacji i przyznawanie Nagród Alfreda Nobla

Problemy 01/1993

Bardzo ciekawy artykuł opisujący dokładnie zarówno historię tego jak Alfred Nobel doszedł do pomysłu by w swoim testamencie spisać reguły przyznawania nagród nazwanych jego imieniem oraz samą metodę ich przyznawania. Warto wiedzieć jeśli interesujemy się nauką.

Gorąco polecam.
Citronian-Man
 
----------------------------------------------------------------
        W 1846 roku, a więc wówczas, kiedy Alfred Nobel miał trzynaście lat, we Francji Włoch Ascanio Sobrero wynalazł nitroglicerynę. Encyklopedia mówi, że jest to oleista ciecz o słodkim, palącym smaku, otrzymywana przez działanie mieszaniny nitrującej na glicerynę. Od wstrząsu lub uderzenia rozkłada się wybuchowo. Nitrogliceryna była jednak tak niebezpieczna, że praktycznie nie można było jej używać. Jej siła wybuchu przewyższała pięćdziesięciokrotnie siłę wybuchu prochu czarnego (mieszanina saletry, siarki i węgla drzewnego). Owa nitrogliceryna odgrywała poważną rolę w życiu Nobla od 1850 roku, gdy mając siedemnaście lat, wyruszył w pierwszą wielką podróż swego życia - do Niemiec, Włoch, Francji i USA.
W Paryżu Alfred trafił do tego samego profesora, u którego uczył się wynalazca nitrogliceryny Sobrero.

Był nim Jules Pelouze (1807-1867), który badał właściwości ropy naftowej i odkrył nitryle (cyjanki organiczne). Tutaj w Paryżu umysł Alfreda został nakierowany na zasadniczy problem: czy można zaniechać dalszych badań nad nitrogliceryną tylko dlatego, że wybucha przy najmniejszym wstrząsie lub uderzeniu? Przecież to chyba jest jej największą zaletą - jej siła eksplozji! Nitrogliceryna oferuje ogromne możliwości wszędzie tam, gdzie wkracza nowa technika! Rodzi się nowa epoka! Epoka odkrywania i wydobywania bogactw naturalnych leżących w głębi Ziemi - epoka przemysłu!
Czym „poskromić" nitroglicerynę? Oto problem, który jawił się przed Alfredem przez wiele lat Czuł instynktownie, że trzeba ją z czymś zmieszać. Ale z czym?
Pierwszy wybór Alfreda padł na czarny proch. W październiku 1863 r. opatentował mieszaninę wybuchową, którą nazwał „olejem wybuchowym". Skutek tego wynalazku był taki, że 3 września 1864 r. doprowadził do tragedii. Nieszczęście nastąpiło w laboratorium Alfreda Nobla w Heleneborg, na przedmieściu Sztokholmu. Nitrogliceryna używana do wyrobu „oleju wybuchowego" eksplodowała. Zginęło wówczas pięć osób, w tym najmłodszy brat Alfreda, Emil. Ojciec Alfreda, Immanuel przypłacił tę tragedię atakiem paraliżu.
Czy Alfred zniechęcił się tym wypadkiem? Czy zrezygnował z dalszych prac nad „olejem wybuchowym"? Czy wyrzekł się nitrogliceryny? Nie! Jak gdyby stawiając czoła wszystkim przeciwnościom, zaczął budować fabryki „oleju wybuchowego" w różnych krajach. W rezultacie następowały kolejne eksplozje, które weszły już do legendy.
Podczas gdy świat obawiał się „oleju wybuchowego" jako niebezpiecznej mieszaniny detonacyjnej, Nobel widział w niej inne wady. Olej ten szybko się rozkładał i nie nadawał się do dłuższego przechowywania. Pewego dnia, spacerując po położonej pod Hamburgiem Lueneburskiej Łące Nobel natrafił na mieszaninę krzemu z innymi minerałami, tworzącą coś w rodzaju gliny, której na „łące" było pod dostatkiem. „Olej wybuchowy" plus owa glina tworzyły „ciasto", które można było ugniatać i z którego można było wytwarzać „paluszki" o dowolnej wielkości. „Ciasto" nie wybuchało ani od uderzenia, ani od zapalenia zapałką. Wybuchało tylko pod wpływem detonatora. Nową substancję Nobel nazwał dynamitem. Dynamit dokonał przełomu w jego życiu. Z szalonego i niebezpiecznego wynalazcy stał się producentem materiału wybuchowego, który gwarantował wysoki stopień bezpieczeństwa. W 1867 r. Nobel otrzymał patent na dynamit i rozpoczął budowę prawdziwego dynamitowego imperium.
Nad wynalazkami z dziedziny materiałów wybuchowych Alfred Nobel pracował nieustannie. W 1887 r. opatentował balistyt, pierwszy z serii prochów bezdymnych. Otworzyło to drogę do kordytu, który przyczynił się do zrewolucjonizowania broni palnej.
Po ostatnich odkryciach wielki wynalazca w pełni uświadomił sobie, że jego odkrycia wyrządzają ludzkości wielokrotnie więcej zła niż dają korzyści. Wynalezione materiały wybuchowe zaczęły być szybko wykorzystywane do prowadzenia niszczycielskich wojen, którym towarzyszyły jęki, przekleństwa i śmierć. Zaczęły zabijać ludzi. Zdając sobie sprawę z tego, jaki to oręż dał ludzkości przeciwko samej sobie, rozpoczął działalność na rzecz pokoju. Organizuje i finansuje różne zjazdy pokojowe, wspomaga wszelkie przedsięwzięcia niosą- ce imię pokoju. Ukoronowaniem działalności pokojowej jest testament Alfreda .Nobla, który napisał w Paryżu w 1895 r., mocą którego cały swój majątek przeznaczył na coroczne nagrody swego imienia. Testament głosi:
„Ja, niżej podpisany, Alfred Bernhard Nobel, oświadczam niniejszym, że po dojrzałym namyśle jest moją wyraźną wolą, by majątek, który pozostawię po mojej śmierci, został przeznaczony na następujące cele. Całość mojego pozostałego, nadającego się do spieniężenia majątku, ma być rozdysponowana w sposób następujący: kapitał, zainwestowany w bezpieczne papiery wartościowe przez wykonawców testamentu, ma stanowić fundusz, od którego odsetki mają być rozdzielane dorocznie w formie nagród między tych, którzy w poprzednim roku przynieśli największą korzyść ludzkości. Wspomniane odsetki mają być podzielone na pięć równych części i przyznawane tak oto: pierwsza część - osobie, która dokona najważniejszego odkrycia lub wynalazku w fizyce; druga część - osobie, która dokona najważniejszego odkrycia lub ulepszenia w chemii; trzecia część - osobie, która dokona najważniejszego odkrycia w dziedzinie fizjologii lub medycyny; czwarta część - osobie, która w dziedzinie literatury napisze najwybitniejsze dzieło o tendencjach realistycznych i piąta część osobie -    która będzie działała najlepiej na rzecz braterstwa narodów, likwidacji lub ograniczenia stałych armii i zwoływania oraz popierania kongresów pokojowych.
Nagrody w dziedzinie fizyki i chemii mają być przyznawane przez Szwedzką Akademię Nauk; w dziedzinie prac medycznych i fizjologicznych, przez Instytut Karola w Sztokholmie; w dziedzinie literatury, przez Akademię w Sztokholmie; zaś dla rzeczników pokoju - przez komitet składający się z pięciu osób, wybierany przez norweski Storting (parlament). Jest moim wyraźnym życzeniem, by przy przyznawaniu nagród nie brano pod uwagę narodowości kandydatów, ale by nagroda trafiała do rąk ludzi najbardziej wartościowych, bez względu na to, czy są oni Skandynawami, czy nie..."
W kilka lat po śmierci wynalazcy dynamitu, w dniu 29 kwietnia 1900 r., fundacja Nobla zostaje uroczyście proklamowana specjalnym edyktem królewskim, a w roku następnym przyznano pierwsze nagrody.
Jak wiadomo, Szwecja jest królestwem i przywiązuje się tam dużą wagę do tradycji. Jednak testament ten wzbudził wiele wątpliwości Na przykład, głównym zarzutem było to, że testamentodawca nie zwrócił się do instytucji, które miały przyznawać nagrody, z prośbą o zgodę na to. Ostatecznie jednak ten stan rzeczy został przyjęty ze zrozumieniem, z tym że wspomniane instytucje wprowadziły pewne zmiany do intencji testamentu Nobla. Uznano, że pokojowa Nagroda Nobla może być przyznawana nie tylko osobom, ale również instytucjom. Ponadto stworzono możliwość podziału Nagród Nobla, czego on w testamencie nie przewidywał.
Swój testament Alfred Nobel wyraził w kilkunastu zdaniach, zaś sam proces przyznawania nagrody jego imienia jest złożony. Chcąc przyznać nagrodę w dziedzinie literatury, co roku Akademia w Sztokholmie zwraca się do profesorów literatury i językoznawstwa, do dotychczasowych laureatów Nagrody Nobla, do przewodniczących związków pisarzy oraz członków Akademii, zapraszając ich do przedstawienia swych kandydatów do dnia 1 marca. Przeważnie od tych kilkuset adresatów wpływa tylko około 70-80 odpowiedzi. Niektóre z tych odpowiedzi pokrywają się tak, że Akademia w Sztokholmie dysponuje na wiosnę każdego roku około 30 nazwiskami kandydatów do nagrody.
Aby zapobiec przedwczesnym dyskusjom, nazwiska kandydatów trzymane są w ścisłej tajemnicy. Trzyosobowy Komitet Nagrody Nobla składający się z członków Akademii przeprowadza pierwszą, wstępną eliminację. Poszczególne kandydatury przekazuje się do oceny historykom literatury, a niektóre dzieła oddaje się do tłumaczenia. Obok wartości literackich twórczości ewentualnego laureata członkowie Akademii rozpatrują także i inne okoliczności związane z konkretną kandydaturą. Nagrody powinny być przydzielane na zmianę rozmaitym grupom językowym, a nie po kolei autorom piszącym np. po angielsku, francusku czy hiszpańsku, chociaż może się i tak czasem zdarzyć. Powinny one być też przyznawane na przemian dramaturgom, powieściopisarzom i filozofom. Regulamin nagrody zastrzega zupełną bezstronność i wykluczenie względów osobistych ludzi, którym przypada w udziale decyzja w tak ważnej sprawie.
We wrześniu zbiera się plenum Akademii i w ściślejszych wyborach wyłania dwie kandydatury. Te studiuje się następnie raz jeszcze bardzo dokładnie i w przedostatni czwartek października osiemnastu członków Akademii zbiera się, by dokonać ostatecznego wyboru. Jak każe tradycja, zebranie to odbywa się w galowej sali domu giełdy w Sztokholmie. Sekretarz Akademii obchodzi stół ze srebrną tacą w dłoniach. Uczeni składają na niej małe karteczki, na których wypisali nazwisko swego kandydata. Następnie w napięciu oczekują wyników głosowania. Obowiązuje absolutna większość głosów. W przypadku nieosiągnięcia jej, głosowanie się powtarza.
Wtajemniczeni utrzymują, że znacznie łatwiej niż pisarzom przyznaje się nagrody Nobla uczonym. Stu trzydziestu pięciu fizyków i chemików z Akademii Nauk oraz trzydziestu dziewięciu lekarzy z Instytutu Karola otrzymuje około osiemdziesięciu propozycji od swoich kolegów z całego świata, do których zwracają się oni poprzednio o wysunięcie kandydatów. Łatwość polega na tym, że przy ocenie kandydatów opierają się na konkretnych, praktycznych wynikach badań i odkryć.
Prawo do wysuwania kandydatów do Nagrody Nobla za działalność dla utrwalenia pokoju przysługuje członkom wszystkich parlamentów, wszystkim ministrom,
profesorom nauk politycznych, prawa i filozofii, wielu organizacjom i wszystkim dotychczasowym laureatom.
Storting (parlament norweski) wybiera corocznie spośród siebie pięć osób reprezentujących różne poglądy polityczne. Sposób wybierania laureata jest podobny, jak i w pozostałych dziedzinach. Często jednak piątka przedstawicieli parlamentu norweskiego nie może dojść do porozumienia w sprawie wyłonienia wspólnego kandydata. Wówczas nagrodę przydziela się organizacjom, albo wybór odkłada się do roku następnego. Zgodnie jednak z regulaminem, nagroda musi być przyznana najrzadziej co pięć lat.
Laureaci czekają do 10 grudnia, to jest, do rocznicy śmierci Alfreda Nobla. W życiu stolicy Szwecji jest to dzień bardzo uroczysty. Sam król wręcza laureatom honorowe dyplomy, medale i czeki na sumy przypadające na nagrody. Zgodnie z obowiązującymi przepisami Nagrodę Nobla nagrodzony powinien odbierać osobiście. Jeśli jednak nie może tego uczynić sam, nagrodę odbiera reprezentant dyplomatyczny tego państwa w Szwecji, którego obywatelem jest laureat. Później w złotej sali ratusza sztokholmskiego odbywa się wystawne przyjęcie. Pierwszy toast burmistrz stolicy wznosi na cześć króla, następny ku pamięci Alfreda Nobla - fundatora nagród.
Również 10 grudnia w sali zgromadzeń uniwersytetu w Oslo, w Norwegii, punktualnie o godzinie trzynastej, odbywa się wręczenie Nagrody Nobla za działalność pokojową. W obecności rządu, członków parlamentu, przedstawicieli kultury i sztuki król Norwegii wręcza laureatowi dyplom i czek. Potem odbywa się bankiet na cześć laureata, a następnego dnia nagrodzony wygłasza na uniwersytecie wykład do studentów i działaczy państwowych. Zwyczaj wygłaszania wykładów obowiązuje także i laureatów, którzy swoje dyplomy otrzymali z rąk króla szwedzkiego.
Alfred Nobel pisząc swój testament nie przypuszczał na pewno, że nagrody jego imienia staną się z czasem najwyższym odznaczeniem naukowym, jakie człowiek może zdobyć. Wynalazca dynamitu pragnął, aby pieniądze, które zgromadził dzięki odkryciu środka niosącego ludziom śmierć, pomogły młodym, dobrze zapowiadającym się naukowcom oraz działaczom pokojowym w zdobyciu środków do dalszej pracy naukowej i działań humanitarnych. Nobel chciał więc pomóc młodym, nie mającym środków do dalszej pracy, tymczasem największe zaszczyty spadają najczęściej na ludzi dojrzałych lub nawet starych, których wielkiej wartości dorobek jest wynikiem długoletniej pracy.

Oprac. Jerzy Gostomczyk


Multimedia:
Krótki film opisujący życie Alfreda Nobla i historię powstania nagrody
Historia wynalezienia dynamitu i życie Alfreda Nobla






Zachęcamy do dyskusji na temat podanych w artykule treści
oraz wklejania linków do materiałów multimedialnych.
Redakcja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz