Problemy 02/1992
Przedstawiamy pierwszy z serii artykułów wyjaśniających teorię względności. Cały cykl jaki wam, drodzy czytelnicy, przedstawimy, miejmy nadzieję, wyjaśni wam wszelkie problemy i paradoksy wynikające z tej, dość trudnej do zrozumienia, teorii. Dużo jest, zarówno w papierowych publikacjach jak i w sieci niejasnych, a nawet błędnych opisów i interpretacji podstawowych założeń zaproponowanych przez Einsteina. Mało kto potrafi prawidłowo i w zrozumiały sposób wyjaśnić takie fakty jak to, że prędkość światła się nie dodaje (nie tylko ona), że jest stała dla wszystkich obserwatorów (nie tylko ona) i na czym tak naprawdę polega spowolnienie czasu i skrócenie długości. Mamy nadzieję, że po lekturze kolejnych artykułów wszystkie te zagadnienia staną się jasne nawet dla największych laików. Będzie to pierwsza w sieci i być może jedyna wśród publikacji papierowych, próba tak dogłębnie i poważnie podchodząca do tematu.
Jako pierwszy, przedstawiamy ciekawy (choć nie pozbawiny wad) artykuł z Problemów, pióra Andrzeja Radosza - o tyle charakterystyczny, że nie stroniący od podstawowych wzorów. Wzory te sukcesywnie będziemy wyjaśniać czytelnikom - w taki sposób by stały się dla każdego zrozumiałe.
Owocnej lektury.
Citronian-Man
Uwaga! Poszukujemy osób, które chciałyby wytłumaczyć słowami wzory użyte w tym artykule (prosimy zgłaszać się w komentarzach do artykułu)
----------------------------------------------------------------
Stwierdzeń, których nie można zweryfikować
eksperymentalnie, nie należy traktować jako oczywiste.
(Albert Einstein)
Wśród wybitnych konstrukcji naukowych teoria względności zajmuje miejsce wyjątkowe. Sformułowana, w gruncie rzeczy, przez jednego autora w stosunkowo krótkim czasie (1905-1916), skupiła na sobie zainteresowanie opinii społecznej całego niemal świata. Stała się przedmiotem wielu sporów i dokonała podziałów (nie tylko wśród uczonych) na gorących jej zwolenników i zaciekłych przeciwników; połączyła obywateli wrogich jeszcze niedawno mocarstw, stron w zakończonej właśnie I Wojnie Światowej, we wspólnych przedsięwzięciach służących znalezieniu argumentów dla potwierdzenia jej słuszności. Powszechnie niezrozumiana - była jak osobliwe westchnienie ulgi po czteroletniej gehennie. Następna wojna i tragedia Hiroszimy wykazała prawdziwość jednej z podstawowych formuł:
E = mc2 - szeroko dziś znanej, cytowanej od obwolut książek poczynając, a na reklamach telewizyjnych kończąc. Mimo zgiełku wokół niej wznieconego i olbrzymiej wręcz popularności autora, teoria względności jest do dziś obca i niezrozumiała.